fbpx

„Pamiętaj” poruszający fragment „Równowagi przywództwa”.

dodano: 15 czerwca 2022
Udostępnij:    Share Share

Już dziś – 15 czerwca 2022 r. swoją premierę ma “Równowaga przywództwa”, inspirowany prawdziwymi historiami z pola walki i szkoleniami Navy SEALs poradnik, który szturmem podbił Amerykę i świat! Od dziś również i Polskę

 

Przedstawiamy fragment książki “Równowaga przywództwa”, który jest odą do bohaterskiego poświęcenia żołnierzy. Warto chwilę poświęci, aby zapoznać się z poruszającymi słowami.

PAMIĘTAJ — Jocko Willink

Pamiętaj o mnie. 

Jestem poległym żołnierzem, marynarzem, lotnikiem, marine. 

Jestem poległym wojownikiem. 

Jestem tym, który się nie uląkł. 

Czasem szedłem z własnej woli. 

Czasem dlatego, że mi kazano. 

Zawsze jednak ruszałem, gdy ojczyzna wzywała. 

By służyć, zostawiałem rodzinę, przyjaciół i wolność, dla wielu tak oczywistą. 

Lata płynęły, a ja używałem różnych broni: miecza, muszkietu, bagnetu, strzelby, karabinu maszynowego. 

Często szedłem na pole bitwy pieszo, niezliczone mile, przez całe kontynenty. Miałem ze sobą niewiele wody i jeszcze mniej jedzenia. 

To się jednak nie liczyło. Miałem coś do zrobienia. 

Niekiedy wyruszałem na bitwę na koniu lub wozem. Czasem pociągiem. Później w czołgu lub jeepie bądź humvee.

Podczas pierwszych wojen moje okręty były drewniane, a naprzód popychał je wiatr. 

Potem były ze stali, zasilane benzyną lub atomem. 

Zdobyłem nawet niebo, zgłębiłem jego toń w samolotach, helikopterach i odrzutowcach. Machiny wojny ewoluowały, zmieniały się w czasie. 

Ale pamiętaj, że to zawsze ja – wojownik – musiałem walczyć z wrogami ojczyzny. Walczyłem w Lexington i Concord, gdy rodził się nasz naród. 

Przekroczyłem Delaware w  Boże Narodzenie 1776 roku. Wolność stanęła po naszej stronie. Obroniłem rzekę Chattahoochee podczas wojny w  1812 roku. 

I znów bym to zrobił. 

W wojnie domowej walczyłem r a m i ę w   r a m i ę z mymi braćmi – i  p r z e c i w mym braciom – w Gettysburgu i Shiloh, i Bull Run. N a u c z y ł e m s i ę, ż e n i g d y w i ę c e j n i e w o l n o n a m s i ę podzielić. 

W pierwszej wojnie światowej przeszedłem Marnę i broniłem Belleau Wood. Mówiono, że to wojna, która zakończy wszystkie wojny. Ja mówiłem, że to piekło. 

W  drugiej wojnie światowej walczyłem wszędzie: od piasków Normandii podczas ofensywy w Ardenach przez piaski Iwo Jimy po piekło Guadalcanal. Walczyłem z tyranią i broniłem świata przed ciemnością, która pragnęła go pochłonąć. 

W Korei wylądowałem w Inczonie i walczyłem o zbiornik Chosin. Mówiono, że to zapomniana wojna – lecz ja o niej nie zapomniałem. 

W Wietnamie walczyłem w delcie Mekongu i w Ia Đrăng, i w Khe Sanh, i na Hamburger Hill. Niektórzy mówili, że mój kraj odpuścił. Lecz ja nie odpuszczałem. Nigdy. 

Niedawno walczyłem w Grenadzie, Panamie, Somalii i innych przepełnionych rozpaczą miejscach na świecie. 

Walczyłem wreszcie w Iraku i Afganistanie. 

W Bagdadzie, w Faludży, w Ar-Ramadi. W Kunarze, w Helmandzie, w Kandaharze. 

Gdy technologia poszła naprzód, używałem noktowizora i  GPS-a, dronów i laserów, i jeszcze termowizora. 

Ale to wciąż byłem ja, człowiek, który robił to wszystko. 

To ja patrolowałem góry i pustynie, i ulice. 

To ja cierpiałem nieznośny upał i siarczysty mróz. 

To ja wychodziłem noc w noc, by stawać twarzą w twarz z wrogami mojej ojczyzny i walczyć ze złem. 

To byłem ja. 

Pamiętaj o mnie. 

Byłem wojownikiem. 

Ale pamiętaj też: Nie byłem tylko nim. 

Nie byłem j e d y n i e żołnierzem, marynarzem, lotnikiem, marine. 

Pamiętaj też, że byłem synem, bratem, ojcem. 

Byłam córką, siostrą, matką. 

Byłem człowiekiem takim jak ty – prawdziwym człowiekiem z pragnieniami i marzeniami na przyszłość. 

Chciałem mieć dzieci. 

Chciałem patrzeć, jak rosną. 

Chciałem widzieć, jak mój syn wykonuje decydujący rzut albo strzela gola. 

Chciałem poprowadzić moją córkę do ołtarza. 

Chciałem raz jeszcze pocałować żonę. 

Chciałem się z nią zestarzeć – i trzymać ją za rękę, kiedy będzie ciężko. 

Kiedy powiedziałem jej, że zostanę z  nią do końca  – tego właśnie chciałem. 

Kiedy mówiłem moim dzieciom, że zawsze przy nich będę – tego właśnie chciałem. 

Ale nie mogłem dotrzymać słowa. 

Złamałem obietnicę. 

Na tym odległym polu bitwy, na zapomnianym przez Boga skrawku błota, pośród strachu i ognia, i pocisków. 

Albo na niebie nad terytorium wroga, pełnym śmiertelnej artylerii. 

Albo na bezlitosnym morzu, gdzie walczyłem na równi z wrogiem i z niezmierzoną głębią otchłani. 

Tam, we wszystkich tych strasznych miejscach – nie zląkłem się. 

Nie odpuściłem i się nie zawahałem. 

To byłem ja, żołnierz, marynarz, lotnik i marine. 

Nie oddałem mej ziemi, a oddałem życie – moją przyszłość, moje pragnienia, moje marzenia… 

Oddałem to wszystko – dla was. 

W Dniu Pamięci pamiętaj o mnie – o poległym wojowniku. 

Pamiętaj o mnie nie dla mnie, lecz dla siebie. 

Pamiętaj, co poświęciłem dla tych skarbów, którymi się cieszysz: 

Dla życia. 

Dla wolności. 

Dla pogoni za szczęściem. 

Możesz się cieszyć życiem, tym, które ja odrzuciłem dla ciebie: 

Chłodnym wietrzykiem w upalny dzień. 

Wiosenną trawą pod bosymi stopami. 

Ciepłym słonecznym słońcem na twarzy. 

Rodziną. Przyjaciółmi. I wolnością. 

Nie zapominaj nigdy, skąd to się wzięło… 

Bo wzięło się z ofiary. Najwyższej ofiary. 

Nie zmarnuj tego. Nie zmarnuj ani chwili swojego pobytu na ziemi. 

Żyj takim życiem, by uczcić ofiarę wszystkich naszych poległych bohaterów. 

Pamiętaj o nich zawsze. Niech każdy dzień będzie Dniem Pamięci. 

Książkę „Równowaga przywództwa. Jak taktyki Navy Seals pomagają znaleźć balans niezbędny do zwycięstwa” w atrakcyjnym pakiecie z „Ekstremalnym zeszytem ćwiczeń”, wydanym w ramach SQN Originals, kupisz wyłącznie w księgarni sportowej www.labotiga.pl. Kliknij TUTAJ i sprawdź szczegóły ofert.

AKTUALNOŚCI

Obyczaje, tradycje i o...

Obyczaje, tradycje i obrzędy wprost ze świata dawnych Słowian Wraz z Muzeum Archeologicznym z dumą zapraszamy na spotkanie pt. Obyczaje, tradycje i obrzędy wprost ze świata dawnych Słowian. Spotkanie i warsztaty dla dzieci z Moniką Maciewicz, autorką książki Mali Słowianie, odbędą się już 17 listopada w Muzeum…

Zostaliśmy partnerem a...

Z dumą informujemy o nawiązaniu współpracy z projektem Instytutu Książki pod nazwą BookStadion – inicjatywą promującą czytelnictwo wśród młodych miłośników piłki nożnej. Dzięki temu partnerstwu pragniemy inspirować dzieci i młodzież do odkrywania literatury poprzez sportowe emocje. BookStadion: gdzie futbol spotyka literaturę …

Spotkanie z Przemkiem ...

Autor oraz ilustratorka serii książek dla dzieci opowiadającej o Białej Dolinie i jej mieszkańcach już niebawem spotkają się z młodymi czytelnikami w Krakowie! Przemek Corso (autor książki) oraz Marcelina Misztal (ilustratorka) będą gośćmi krakowskiej edycji Festiwalu Literatury dla Dzieci. Spotkanie…